Ciepło z gruntu
![]() |
Ciepło z gruntu |
Największe oszczędności osiąga się, gdy rekuperator współpracuje z gruntowym wymiennikiem ciepła, czyli GWC. To prosta instalacja, która umożliwia wstępne ogrzanie lub ochłodzenie powietrza wentylacyjnego, dzięki odbieraniu lub oddawaniu ciepła do gruntu.
Jego temperatura na głębokości 1,5 m wynosi w Polsce około 14°C w sierpniu i około 5°C w lutym. Nieco głębiej oscyluje wokół 8°C. Jeśli powietrze, które ma być nawiewane do domu, jest latem cieplejsze, a zimą chłodniejsze od gruntu, to w kontakcie z nim odpowiednio ochłodzi się lub ogrzeje. Za energię wykorzystaną w ten sposób do ogrzewania (chłodzenia) nie trzeba płacić, więc warto z niej skorzystać. Dzięki temu świeże powietrze, zanim jeszcze trafi do rekuperatora, będzie wstępnie podgrzane zimą lub ochłodzone latem. W większości przypadków rozwiązuje to problem zamarzania wymiennika ciepła znajdującego się w rekuperatorze. Zamarznięty wymiennik powoduje zatrzymanie wentylatora nawiewnego do czasu rozmrożenia, przez co praca systemu wentylacji jest systematycznie zakłócana. W naszym klimacie można liczyć na podgrzanie lub ochłodzenie powietrza w wymienniku gruntowym o kilka do kilkunastu stopni Celsjusza. Im większa jest różnica temperatury między powietrzem zewnętrznym a gruntem, tym więcej ciepła zostaje wymienione. Dlatego największe korzyści z GWC będą w czasie silnego mrozu (możliwe jest ogrzanie powietrza od -20 do 0°C) albo podczas upałów (ochłodzenie od 30 do 20°C). Daje to kilkudziesięcioprocentowe oszczędności w zużyciu konwencjonalnej energii. W okresach przejściowych, kiedy temperatura na zewnątrz wynosi od kilku do kilkunastu stopni Celsjusza, powietrze po przejściu przez GWC nie zmienia wyraźnie swojej temperatury. Co więcej, skutek działania GWC może być wtedy odwrotny do zamierzonego, to znaczy powietrze o temperaturze na przykład 10°C, czyli dość zimne, może zostać jeszcze trochę schłodzone. Wykorzystywanie wymiennika gruntowego wiosną i jesienią nie ma zatem sensu. Dlatego system wentylacji wykonuje się zawsze tak, aby można go było przełączyć na pracę z pominięciem GWC.